Mówią, że gdy umierasz widzisz całe swoje życie. Widziałam i... mogłam umrzeć! Czułam, że mogłam bo... dostałam już wszystko co było warte i co chciałam mieć. Oprócz dziecka. No tak, nie spieszyło mi się z potomstwem. Życie dawało mi znacznie więcej! Czułam, że mogłam wszystko! Wciąż jednak powtarzało się słowo "ja", "moje"... Dopiero Bóg otworzył mi oczy i serce na drugiego człowieka.
Dziś Weronika to największy mój (nasz) sukces i najtrudniejsza lekcja życia. Dziś wiem, że nie jestem tylko dla siebie, że żyje się dla innych żeby moje życie było coś warte.
0 komentarze :
Prześlij komentarz